Czy fundusze inwestycyjne to dobry sposób na pomnażanie oszczędności?

Czy fundusze inwestycyjne to dobry sposób na pomnażanie oszczędności?

Lekiem na szorujące po dnie lokaty bankowe i rosnącą inflację mogą być fundusze inwestycyjne. Jednak żeby efektywnie zwiększały nasz majątek, musimy je umiejętnie wybrać, czyli dopasować do swoich preferencji.

Lokata w banku to dla wielu osób podstawowe rozwiązanie w zakresie pomnażania oszczędności. Sęk w tym, że ich oprocentowanie (1,21 proc.) jest obecnie najniższe w historii. Do tego inflacja (4,4 proc.) podskoczyła do poziomu najwyższego od ośmiu lat. Jak w tych warunkach zadbać o swoje pieniądze?

Do bardziej dostępnych opcji należą fundusze inwestycyjne, w których 2,5 mln osób trzyma 270 mld zł (dane Analizy Online). Ale czy jest to efektywny sposób i pozwala na szybkie zwiększenie wartości posiadanych środków?

Fundusze inwestycyjne dobieramy z głową

Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Wszystko zależy od dokonanego wyboru. Istnieją bowiem różne rodzaje i kategorie funduszy inwestycyjnych, które mają różnorodną politykę inwestycyjną (lokują kapitał w zróżnicowane instrumenty i aktywa) i są przeznaczone dla innego typu klientów. Na stopę zwrotu wpływa również okres inwestycji, sytuacja makroekonomiczna i ta na konkretnych rynkach.

Wniosek?

Wybór funduszu powinien być przemyślany. Pomocne będzie kierowanie się kilkoma kryteriami. Dzięki nim stworzymy swój profil inwestora, czyli ustalimy, jak długo, po i w co najlepiej włożyć swoje pieniądze. Zyskamy też punkt wyjścia do nakreślenia strategii inwestycyjnej, czyli budowy konkretnego portfela.

W przeciwnym razie możemy wpakować się na minę, czyli zanotować stratę i zrazić się do tej formy zwiększania majątku. A w porównaniu do lokat bankowych ma ona znacznie większy potencjał i wymaga od lokującego kapitał tylko trochę więcej pracy. Obecnie na rynku dostępne są narzędzia, które pomagają w wyborze. Wystarczy wypełnić ankietę, a system zaproponuje najbardziej optymalne rozwiązanie.

Jak wybrać fundusz inwestycyjny?

Wspomniane czynniki ułatwiające wybór funduszu:
    • skłonność do ryzyka – poziom akceptowanych strat (czy godzimy się z utratą części, większości kapitału, czy w ogóle tego nie zakładamy),
    • cel inwestycji – z myślą o czym chcemy pomnożyć oszczędności (np. wkład własny przy kredycie hipotecznym, posag, studia dzieci, emerytura),
    • horyzont inwestycyjny – przez jaki czas na pewno nie będziemy potrzebować ulokowanych środków, na jak długo możemy się z nimi rozstać,
    • oczekiwana stopa zwrotu w danym horyzoncie,
    • obecne i spodziewane możliwości finansowe (na jak duże i częste wpłaty możemy sobie pozwolić, czy nasza sytuacja zawodowa i rodzinna jest stabilna).
Im krótszą perspektywę inwestycyjną przyjmiemy, tym bezpieczniejszy typ funduszu powinniśmy wybrać. Wtedy głównie chronimy kapitał i unikamy strat, ale też zamykamy się na wysokie zyski.

Fundusze inwestycyjne traktujmy długoterminowo

Udział instrumentów ryzykownych (potencjalnie bardziej dochodowych) w portfelu można również określić na podstawie uniwersalnego wzoru: 100 – swój wiek. Wynika z niego, że im młodsi jesteśmy, tym dłuższy horyzont inwestycyjny powinniśmy założyć i bardziej agresywne fundusze powinniśmy wybierać.

Dlaczego?

W dłuższym czasie zarządzający mają większą szansę na odrobienie ewentualnych strat, jakie ze względu na cykliczność gospodarki i niespodziewane zdarzenia mogą okresowo przynieść ryzykowne instrumenty udziałowe i pochodne.

Ryzyko popłaca, ale nie zawsze

Tyle teoria. W praktyce również w krótkim okresie można zanotować świetne wyniki. Idealny przykład to ubiegły rok. Zyskały wtedy wszystkie rodziny funduszy akcyjnych. Najefektywniejsze były te, które lokowały pieniądze klientów na zachodnioeuropejskich giełdach Średnio zarobiły prawie 26 proc., ale w 2018 r. straciły niecałe 15 proc. Dla porównania fundusze polskich obligacji skarbowych w ub.r. wypracowały stopę zwrotu na poziomie 3,9 proc., czyli o połowę więcej niż rok wcześniej (2,6 proc.). Bez szału, ale więcej niż na lokacie i bez strat.

Czytaj również

A czy Twój biznes już inwestuje w papierowe torby na zakupy?

A czy Twój biznes już inwestuje w papierowe torby na zakupy?

Nie wystarczy dziś dobrze zapakować produkt – trzeba umieć zapakować wartości, które za nim stoją. Klienci coraz częściej podejmują decyzje zakupowe nie tylko na podstawie ceny czy jakości, ale też tego, jak firma podchodzi do kwestii zrównoważonego rozwoju. Dlatego pytanie o inwestycję w ekologiczne torby papierowe staje się dziś pytaniem o to, czy marka chce być nowoczesna, odpowiedzialna i konkurencyjna. W tym tekście znajdziesz konkrety: dlaczego plastik odchodzi w zapomnienie, co daje papier – i jaką wartość wnosi marka, która naprawdę zna się na rzeczy. Przyjrzyjmy się temu krok po kroku.

W jakie diamenty najlepiej inwestować?

W jakie diamenty najlepiej inwestować?

Ponoć kobiety kochają diamenty. Jednak nie tylko. Uwielbiają je również inwestorzy. Dlaczego? Ponieważ wraz ze złotem i sztuką są stabilnym sposobem lokowania kapitału. Co jakiś czas na aukcjach w renomowanych domach takich jak Sotheby's czy Christies pojawiają się unikatowe diamenty o niezwykłej wielkości czy przejrzystości, kolorowe i niezwykle rzadkie fancy diamenty czy dzieła sztuki jubilerskiej. Zainteresowanie inwestorów i kolekcjonerów za każdym razem przekracza oczekiwania, a ostateczne ceny - estymację. Jednak aby inwestowanie w diamenty to nie jedynie polowanie na unikaty, a świadome i bezpieczne wybieranie. Jak zatem kupować diamenty? Czy nadal warto inwestować w kamienie szlachetne?

Czy zakup wina to dobra inwestycja?

Czy zakup wina to dobra inwestycja?

Alkohol znany jest ludzkości od dawna. Dlaczego zatem napój, który jest tak powszechny i niemal każdy potrafi go wykonać we własnym domu ma być inwestycją? Paradoksalnie coś tak powszechnego jak butelka wina może być doskonałą inwestycją i sposobem na dywersyfikację kapitału. Jednoznacznie i stabilnie zjawisko to potwierdzają cykliczne aukcje unikatowych butelek w Sotheby's czy Christies, które rozpalają wyobraźnię inwestorów. Są one doskonałym przykładem na zainteresowanie winem. Z drugiej strony dystrybutorzy oraz producenci tego trunku na szeroką skalę coraz częściej notują spadki. Oznacza to wahania na rynku akcji i aktywów. Natomiast wielu właścicieli lokalnych winnic, widząc spadki sprzedaży kolejnych roczników alkoholu, rozszerza swoją ofertę o zwiedzanie i degustację i otwiera się na turystów na wzór szkockich destylarni. Zatem czy warto inwestować w wino? Czy zakup wina ciągle się opłaca? 

Wirtualny adres w Warszawie – prestiżowa lokalizacja dla Twojej firmy!

Wirtualny adres w Warszawie – prestiżowa lokalizacja dla Twojej firmy!

We współczesnym środowisku biznesowym, znaczenie prestiżowego adresu jest często niedoceniane. Takie rozwiązanie nie tylko zwiększa wiarygodność firmy, ale także odgrywa ważną rolę w kształtowaniu wizerunku marki. Dla organizacji szukających możliwości ugruntowania swojej pozycji na rozwijającym się rynku europejskim Warszawa oferuje doskonałą okazję. Dlaczego warto wybrać właśnie tę lokalizację?