Jak wygląda degustacja whisky?

Jak wygląda degustacja whisky?

Dzisiaj na świecie jest wielu prawdziwych smakoszy dobrej whiskey, ale trzeba poznać także jej zawiłą historię, aby wiedzieć jak wygląda degustacja whisky. Na przestrzeni lat whisky naprawdę wiele przeszła – prohibicję, następnie I i II wojnę światową. Kupując ją dzisiaj, płacimy nie tylko za alkohol, ale też jego historię i tradycję wyrobu. W tym artykule wyjaśnimy, co dzisiaj wiadomo na temat historii whisky, w jaki sposób się ją degustuje, a także jakie pojemności szklanek na whisky znajdziemy na rynku.

Historia degustacji whisky

Nie ma pewności co do tego, kiedy dokładnie powstała whisky. Pierwsza oficjalna informacja dotycząca masowej produkcji tego alkoholu pojawiła się w 1494 r. w szkockich księgach rachunkowych. Według niej król Jakub IV zamówił ponad 800 kg słodu jęczmiennego u mnichów z opactwa Lindores. Ze słodu wytwarzali oni napój zwany „wodą życia”. Sądząc po tej ilości, produkcja musiała trwać już od wielu lat.

Historycy szacują, że już w VII w. mnisi pędzili tzw. aqua vitae. Napój ten był stosowany jedynie w celach leczniczych – łagodził wiele dolegliwości czy chorób. Uważano też, że spożywanie whisky przedłuża życie. Ze względu na to, że wpis ten pojawił się w szkockich księgach rachunkowych, przyjęto, że to właśnie na terenie Szkocji pojawiła się whisky. Z tym że mnisi w pierwszej kolejności przypłynęli do Irlandii, a następnie przenieśli się do Szkocji.

Jak wygląda degustacja whisky?

Istnieją różne sposoby degustacji, przy czym wielu smakoszy uważa, że tylko jeden sposób jest właściwy – ten, który sami stosują.

Można spotkać się z teorią mówiącą o tym, że whisky można pić dla samej przyjemności albo w celach degustacyjnych. W pierwszym przypadku można używać wszelkich dodatków, ponieważ chodzi o to, aby po prostu smakowała. Jeśli jednak zależy nam na degustacji, to należy podejść do niej w odpowiedni sposób. Ta druga metoda bywa nazywana „sztuką degustacji”, ponieważ jest konieczna pewna wiedza, która ułatwia wyodrębnienie poszczególnych elementów smaku tego trunku, jak i ogólną ocenę danej whisky.

Podczas degustacji ważne jest, aby nie zakłócać harmonii smaków. Dlatego też nie poleca się żadnych dodatków, poza wodą niegazowaną. Oczywiście ma to swoje uzasadnienie. W przypadku whisky typu blended wyczuwalna jest woń alkoholu – ze względu na krótki czas leżakowania. Jeśli chodzi o whisky single malt, to również możemy dodać nieco wody, aby ją rozcieńczyć – nasze kubki smakowe nam za to podziękują.

Kolejna istotna kwestia to naczynie do degustacji. Wbrew pozorom nie powinny być to niskie szklanki, które widzimy w filmach – szklanki typu Old Fashion nadają się jedynie do jej picia.
Do degustacji najlepiej sprawdzają się kieliszki zwężające się na górze, tzw. tulipanowe. To właśnie one pozwalają dostrzec i ocenić smak naszej whisky. W głównej mierze zawdzięczamy to czarce na górze naczynia – umożliwia ona zebranie całego bukietu naszej whisky.


Jeśli chcesz wiedzieć, jak wygląda degustacja whisky zrób to krok po kroku

Krok pierwszy – wybór szkła

Tak jak wspomnieliśmy wcześniej, do degustacji odpowiednim wyborem będzie kieliszek w kształcie tulipana. Jest to charakterystyczne naczynie ze względu na czarkę, która zwęża się ku górze. Dzięki niej, po zbliżeniu nosa do napoju w kieliszku, jesteśmy w stanie ocenić jej zapach. To właśnie na górze kieliszka koncentrują się wszystkie aromaty, które występują w naszej whisky. W zwykłej szklance aromaty rozchodzą się na wszystkie strony. Kieliszek w pewien sposób wymusza też na nas powolne picie, a na tym właśnie polega degustacja.

Krok drugi – nalewanie

Przechodzimy do nalewania naszej whisky. Musimy pamiętać, że nie nalewamy dużo.  Ilość napoju powinna mieścić się w granicach 20-30 ml. Takie ilości podawane są również na profesjonalnych degustacjach.

Jeśli nie wiemy, jak daleko możemy się posunąć, to warto kierować się punktem, w którym nasz kieliszek jest najszerszy. To miejsce jest maksymalną wysokością, do której może sięgać whisky. Chodzi tutaj o to, aby w kieliszku została odpowiednia ilość przestrzeni – tam będą mogły gromadzić się wszystkie aromaty.  

W tym miejscu należałoby zrobić sobie chwilę przerwy, tym samym dając whisky czas na utlenienie (podobnie jak w przypadku win). Odczekanie jest dobrą praktyką również ze względu na to, że zdąży się zebrać aromat trunku, co wpłynie pozytywnie na nasze doświadczenia zapachowe podczas degustacji.

Krok trzeci – próba i ocena

Aby móc ocenić whisky, należy wziąć pod uwagę dwa główne elementy: zapach i smak. Mówi się, że zarówno nos, jak i język trzeba przyzwyczaić do whisky. Dobrą praktyką jest ostrożne podejście – nie powinniśmy od razu przystawiać nosa do kieliszka. Zaczynamy od wąchania z daleka, najlepiej korzystać z delikatnych, wręcz połowicznych wdechów. Po jakimś czasie (raczej dłuższej chwili), gdy zaczynamy czuć coś więcej niż sam alkohol, możemy przejść do głębszych wdechów.

Następnie przechodzimy do smakowania. Pierwszy kontakt naszego języka z whisky nie należy do przyjemnych. Przy kolejnych podejściach jest już znacznie lepiej. Dlaczego więc pierwszy zetknięcie z tym trunkiem jest tak trudne? Za ból, który odczuwamy podczas pierwszego podejścia do whisky, odpowiada jeden z nerwów, znajdujących się w języku.

Pierwszy łyk polega na przepłukaniu wnętrza ust w taki sposób, aby umożliwić jej dotarcie do wszystkich kubków smakowych. Jeśli to powtórzymy, wspomniany wcześniej nerw przestanie reagować tak gwałtownie. A my będziemy mogli zacząć cieszyć się smakiem whisky.

Tak naprawdę magia whisky pojawia się dopiero po przełknięciu określonej porcji alkoholu, a następnie wciągnięciu powietrza przez usta. „Magia whisky” oznacza finisz, czyli wykończenie whisky, a więc posmak, który odczuwamy w ustach. Finisz może trwać krócej lub dłużej – w zależności od trunku. Zdaniem ekspertów powinniśmy kierować się zasadą „im dłużej, tym lepiej”. Długi finisz zwykle oznacza, że whisky cechuje wysoka jakość.


Jakie pojemności mają szklanki na whisky?

Eksperci twierdzą, że z właściwego szkła alkohol bardziej nam smakuje. Poza tym chodzi też o to, że whisky rozprowadza się inaczej w zależności od rodzaju naczynia. Na rynku istnieje jednak mnóstwo różnych rodzajów szklanek i kieliszków, które są przeznaczone typowo do whisky. Które więc wybrać?

Osobom, które dopiero zaczynają przygodę z tym alkoholem, najczęściej polecane są szklanki o dużych pojemnościach. Takie naczynie pozwala nie tylko poznać smak whisky, ale także przetestować ją w połączeniu z różnymi dodatkami. W tej kwestii bardzo istotny jest również komfort użytkowania, dlatego przed zakupem warto sprawdzić, jak dana szklanka leży w naszej dłoni.


Na rynku znajdziemy szklanki do whisky o różnych pojemnościach, mniej lub bardziej profesjonalne. Jest to uzależnione m.in. od producenta i materiału wykonania.

Najczęściej można spotkać następujące pojemności:

    • 20-60 ml w przypadku szklanek typu shot glass,
    • 10-150 ml w przypadku szklanek typu glencairn,
    • 150-500 ml w przypadku szklanek typu snifter,
    • 160-300 ml w przypadku szklanek typu tumbler,
    • 174-250 ml w przypadku szklanek typu neat glass,
    • 200-300 ml w przypadku szklanek typu high ball.

Już wiemy jak wygląda degustacja whisky, więc tak jak wspomnieliśmy, pierwsze zetknięcie z nią nie będzie najlepszym doświadczeniem w waszym życiu. Jednak z każdą kolejną próbą powinno być coraz lepiej. Będziecie w stanie wyczuć nowe nuty zapachowe i smakowe. Jest też inna opcja – może się okazać, że whisky nie jest dla was. I nie będzie w tym nic złego.

A jeśli szukasz oryginalnego zestawu do whisky, warto spojrzeć na szeroką ofertę Luxury Products. To tutaj znajdziesz wyjątkowe szkło i kryształ dedykowane dla fanów dobrej rocznikowej whisky!

Czytaj również

Jaki jest bardzo dobry prezent ślubny?

Jaki jest bardzo dobry prezent ślubny?

Ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu pary młodej. Goście, chcąc podkreślić wyjątkowość tej chwili, często zastanawiają się: Jaki jest bardzo dobry prezent ślubny? Ostateczny wybór zależy od stylu, gustu i oczekiwań nowożeńców. Niektóre upominki mają przede wszystkim wartość użytkową, inne niosą ze sobą ładunek emocjonalny, a są też takie, które łączą oba te aspekty. Dlatego najlepiej postawić na prezent, który będzie miał trwałą i ponadczasową wartość.